czwartek, 3 marca 2011

Irena Kwiatkowska ... i pączki z różą ....

 
Już jestem !!! 


Milczałam kilka dni bo mi wymieniali internet z TPSA na Netię ... miałam przymusowy odwyk od Was ...
W tak zwanym międzyczasie mój syn Alek podłączał mi na minut kilka telefon - i w ten sposób umieściłam dwa wpisy w starej szafie, choć ręce mi się trzęsły z pośpiechu  !
Tak , więc z tych chaotycznych wpisów - ci co zagladają do starej to wiedzą co się ze mną działo ...
Na szczęście areszt domowy się skończył i odzyskałam głos  : )))


Słońce obudziło mnie dziś wcześnie - więc zabrałam się za sprzątanie ogrodu. Zaordynowałam moim ogromnym, starym i lekko wyleniałym cisom - radykalne cięcie wiosenne ....Poszła w ruch piła elektryczna i przycięłam dość nisko stare krzewy. Postanowiłam , że zrobię z nich żywe rzeźby - OGRODOWEGO PTAKA...
Widziałam kiedyś w Japonii  jak tam kształtuje się drzewa - i postanowiłam to zrobić w moim w ogrodzie .
Na razie wyglądają trochę łyso - ale kiedy tylko wypuszczą młode gałązki - ptak nabierze kształtu.


'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''


Ale dziś był piękny dzień ...słoneczny ... obiecujący rychłą wiosnę ....odnowę, odrodzenie zieleni ... nowy początek, zakochanie może nowe ... życie !


Pomyślałam sobie, że to piękny dzień na śmierć !


W ten piękny dzień - tak pięknie jak żyła ...odeszła od nas Irena Kwiatkowska - wspaniała aktorka, uroczy, ciepły człowiek. Chyba była jedyną osobą która nie miała wrogów a każdy kto tylko spotykał ją na swojej drodze - uśmiechał  się...

Piękne życie ....piękna kariera zawodowa ... piękna starość ....piękna śmierć ....
To naprawdę budujące - że można przeżyć 96 lat nieustannie uśmiechając się do świata, do ludzi do siebie ....

Myślę że dla mojego pokolenia pozostanie zawsze w pamięci jako KOBIETA PRACUJĄCA - urocza, trochę groteskowa w swoim dowcipie, kobieta wszechstronna ...umiejąca przystosować się do najgłupszych przepisów i praw którymi wszelakie rządy nas zaskakiwały .... przykazów i zakazów wprowadzanych w majestacie ówczesnego prawa ... Ten jej uśmiech odbity w krzywym zwierciadle socjalistycznej Polski ...pomagał nam przetrwać, bo jak wiadomo z uśmiechem łatwiej ... znosić najgłupszą rzeczywistość ...z  uśmiechem mniej boli ...uśmiech niesie nadzieję ...

Tak bardzo by nam się teraz przydała, kiedy jak mam wrażenie, toczymy się wolno po równi pochyłej w dół ... w nieznana przyszłość, która wcale nie wesoła ....

Irena Kwiatkowska nie pozostawiła następczyni ... wśród młodych gwiazd naszego ekranu i sceny - nie widzę osoby, z takim wdziękiem, z takim poczuciem humoru ....


Odejść w Tłusty Czwartek, kiedy ludzie uśmiechają się i obżerają lukrowanymi pączkami ? - czy to nie dowcip w stylu Ireny Kwiatkowskiej ? Powiedzcie sami ?


... Uśmiecham się więc do Was i do białego obłoczka na którym z pewnością siedzi i je nadziewanego różą pączka nasza Kobieta Pracująca ...A kiedy święty Piotr otworzy bramę to drobniutka, kruchutka i twarda jak stal Irenka wyciągnie z pewnością pergaminową paczuszkę z napisem Blikle i wręczy Piotrowi pączki mówiąc : JESTEM KOBIETA PRACUJĄCA - ŻADNEJ PRACY SIĘ NIE BOJĘ .....


Tak, bywają też śmierci pogodne ... jak zachód słońca po pracowitym , dobrze przeżytym dniu ......



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz