niedziela, 13 lutego 2011

może tym razem ....


Moi Kochani !


Dziś dzień świętego Walentego – patrona epileptyków, chorych na zarazę ....i zakochanych ...

Widać ktoś dopatrzył się podobieństwa tych paskudnych przypadłości ze stanem cudownego zawrotu głowy i trzepotu serca kiedy kochamy – osobiście uważam, że to był jakiś mało romantyczny gość !

My tego podobieństwa nie widzimy i nie chcemy widzieć !

Chcemy kochać ...ciągle kochać ...kochać na zawsze ...

I żeby nie wiem ile razy los zagrał nam na nosie i zamienił miłość w nienawiść ...czułość w obojętność... a zimny wicher czasu rozsypał zasuszone w pamiętniku kwiaty ... to my i tak zawsze wyglądać będziemy z nadzieją na nową miłość ... wielka ...piękną....na zawsze !

Tak już jest , że życie ma sens tylko jeśli kochamy ...

Kochajmy więc czule, wrażliwie, delikatnie, namiętnie, gwałtownie ... i wierzmy, że nasze pragnienie miłości przyciągnie jak magnes drugie samotne serce – które zabije mocno tylko dla nas ...

... i które gdzieś na świecie jest i czeka ... i wypatruje ....

Dzisiejszy wpis jest właśnie dla tych co czują się samotni ...

... bo tym szczęśliwie i z wzajemnością zakochanym nie trzeba życzyć szczęścia – oni już je mają !

Cieszą się sobą i oglądają świat przez różowe okulary i w dodatku w 3 D ...


Dzisiejszy wpis jest dla tych co nie dostaną walentynki, nie kupią na wieczorną randkę szampana, nie założą seksownej bielizny i koronkowych pończoch ... dla tych co włączą telewizor w pustym mieszkaniu „ żeby coś gadało” ... i popłaczą się przy komedii romantycznej nadawanej przez TV ...


Właśnie dla tych co mają w sobie taki ogrom miłości ... której nie mają komu ofiarować ... właśnie dla tych jest piosenka, którą wybrałam „ May by this time” .... Może tym razem ...

Może tym razem .... czerwone walentynkowe serca się odnajdą i zabiją mocniej ...

... żeby już nigdy więcej nie było samotnie i źle ....

Tego Moi Kochani Wam życzę ... i kładę na waszej poduszce najpiękniejsze czerwone serduszko !


Ewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz