piątek, 11 lutego 2011

Wrócić do Verony ...



Nie jestem wielka fanką kina - zawsze wolałam książki. Moja wyobraźnia zastępowała mi obrazy filmowe zdecydowanie lepiej...
Nie zawsze , a właściwie rzadko obsadzeni w głównych rolach aktorzy byli tymi, których ja bym do tego filmu wybrała.

Film - to świat według reżysera - choć muszę przyznać, że aby reżyserować trzeba naprawdę być ogromnie wszechstronnym artystą.
Podczas wielu godzin spędzanych na planie z moim synem Alkiem, który od 4- roku życia grał w reklamach, serialach, filmach - miałam wyjątkową okazję przyglądania sie pracy wielu reżyserów i aktorów.
. Ciężka to praca i niewdzięczna - bo to i na drągu i w przeciągu ... i bladym świtem i późną nocą ...a efekt czasami dyskusyjny ....

Dziś z powodu tygodnia przed walentynkowego i wpisów od serca, chciałam napisać o filmie, który zapadł w moją dziewczęcą i romantyczną duszę na całe życie ....

To film Zefirellego pt. "Romeo i Julia". Film oglądałam jako młodziutkie dziecko - i muszę przyznać , że swoje piętno odcisnął na całym moim życiu .

Wiele było ekranizacji  tego dramatu Szekspira . Zazwyczaj role Julii grały starsze zmanierowane aktorzyce - a Romea - filmowi amanci ...Tutaj jednak reżyser obsadził w głównych rolach prawdziwych naturszczyków, rówieśników bohaterów ...

Właśnie dlatego obraz jest taki prawdziwy - wydaje się, że nawet współczesny !

Miłość w filmie Zefirellego jest świeża - czysta i niewinna - jedyna i pierwsza jaką każdy z nas kiedyś przeżywał w życiu.

To marzenie nie zepsute grzechem, fałszem ... marzenie o jedynej prawdziwej ,cudownej i czułej.

Muzyka genialnie uzupełnia obraz mrocznej Verony ... i tytułowa piosenka, którą jeszcze wiele lat później grałam na gitarze i śpiewałam - napisałam kiedyś nawet własne słowa....


Niedawno szukając piosenek na bloog trafiłam przypadkiem na trailer z mojego ukochanego filmu i nawet, co było dla mnie całkowita niespodzianką nieznane nagranie Edyty Górniak właśnie tej wyjątkowej tytułowej piosenki.

Dzielę się więc z Wami tą chwilą wzruszenia i cudownymi zdjęciami z filmu ... wierząc, że jeszcze gdzieś jest taka cudna, świeża miłość ...na zawsze .... wierna do końca ....


Tak mi czasem żal tej naszej młodzieży, że przez mody i trendy na wyluzowany stosunek do świata i agresywne zachowania seksualne oraz bardzo prozaiczne podejście do miłości, nawet negację tego uczucia ...tracą coś najcenniejszego w życiu - takie czyste i duchowe podejście do miłości - pierwszej i jedynej ....

Może to nasza wina, że pozwoliliśmy pod wpływem mody - aby wyrzekli się prawdziwego, szczerego uczucia - na korzyść prochów, dopalaczy, alkoholu i agresywnej golizny ...


Seks - jak prochy będą mieli zawsze, do końca życia - a taką cudną prawdziwą miłość można przeżyć tylko mając kilkanaście lat ... i tylko raz ...jeden jedyny raz ...






 


Trzeba przyznać że Edyta przepięknie to śpiewa, prawda ?


                                                     Ściskam ! wzruszona i rozczulona @





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz